Chorowanie w wieku przedszkolnym
Drobne infekcje, to najczęstsza zmora rodziców, których dzieci chodzą do przedszkola. Niestety, częste chorowanie malucha ma jedną zasadniczą wadę. Dziecko po pewnym czasie może, lecz nie musi zniechęcić się do przedszkola. Dzieje się tak dlatego, że dziecko w wieku 3-4 lat nie ma jeszcze do końca wypracowanego układu odpornościowego. W tym wieku dziecko dopiero nabiera odporności. Dlatego każde dziecko w tym wieku przy kontakcie z kimś chorym w momencie złapie infekcje. Natomiast dziecko starsze często sobie z tym poradzi.
Wiadome jest, że każdy chciałby uchronić swoje dziecko od różnych chorób. Ale czasami lepiej jest, aby nasze dziecko przeszło pewne choroby za młodu, niż w późniejszym wieku. Obecnie bardzo modne są wśród młodych mam schadzki dzieciaków, z których jedno jest chore np. na świnkę.
Niestety, dziecko chodząc do przedszkola w Warszawie nie uniknie zakażenia. Ale możemy spróbować temu przeciwdziałać, oczywiście wzmacniając odporność dziecka.
Większość rodziców stara się chronić dzieci przed zimnem, i np. zimą stara się nie wychodzić na dwór. A wystarczy kilkunastominutowy spacer, aby przyzwyczajać dziecko również do niskich temperatur. Jeśli będziemy trzymali dziecko w domu, możemy doprowadzić do jego przegrzania, co może natomiast doprowadzić do choroby.
To pierwszy sposób na wzmocnienie młodego organizmu. Kolejnym sposobem jest podawanie dziecku naturalnej witaminy C. Również dziecku przedszkolnemu powinno się gotować dużo dań, z warzyw, aby mogło spożywać naturalne składniki, a nie sztuczne konserwanty.
Co robić, gdy widzimy, że maluch pokasłuje, albo ma katar? Wtedy najlepiej nie puszczać go przez dzień, dwa do przedszkola, aby mogło w naturalny sposób zwalczyć przeziębienie. Bo jeśli wyślemy je do przedszkola, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że zachoruje, a sama choroba się wydłuży.