Byle nie: równo po połowie
Kiedy trzeba dokonać podziału na dwie równe części między dwiema osobami, sposób postępowania jest banalnie prosty: jedna osoba dzieli, część dla siebie wybiera druga. Sprawa się komplikuje w przypadku osób trzecich. Czy połowa będzie połowie równa?
Słowo połowa ma bardzo zróżnicowaną rodzinę wyrazów. Znaleźć w niej możemy takie okazy jak połowica, połowiczny, półmetek czy połówka. Każdy z nich niesie odrębne znaczenia, a używamy ich w oderwaniu od pierwotnego rdzenia. Niektóre z nich zupełnie zatraciły bezstronność znaczeniową, jaka szła za zwykłym podziałem na dwie części.
Połowiczny najczęściej łączony jest z sukcesem, ale takim nie do końca. Połowiczny sukces oznacza, że coś nie poszło po myśli pomysłodawcy. Przypomina się tutaj opróżniona do połowy butelka (może być wspomniana wyżej połówka) – w tym wypadku jest od połowy pusta, a nie do połowy pełna. Naddatek negatywny w słowie połowiczny był na tyle wyraźny, by trwale związać się z sukcesem. Połowiczny sukces to eufemizm na określenie klapy na drodze do założonego celu.
Nieco podobnie jest z połowicą. Jako określenie wyrazu żona co prawda powinno mieć wydźwięk zupełnie neutralny, jednak w tym przypadku mamy do czynienia z naddatkiem pozytywnym. Połowica to brakująca, równoważna część związku między mężczyzną a kobietą. Na przeciwległym biegunie znaczeniowym można umieścić tu babę.
Z połowami mogą być też problemy. Popełnimy błąd, kiedy podzielimy coś równo po połowie. Podzielić możemy równo i podzielić możemy po połowie – to to samo. Jednak użycie całej powyższej zbitki wyrazowej jest błędem językowym – pleonazmem. Podobnie jak cofnąć się do tyłu czy akwen wodny. W tym wypadku pospolita nazwa pleonazmu – masło maślane dobrze oddaje wypowiedziane błędnie sensy.
Po połowie to również oznaczenie na przyswojone już w polszczyźnie angielskiego pochodzenia fifty-fifty (czyli dosłownie pięćdziesiąt-pięćdziesiąt). Dzielimy się fifty-fifty oznacza zupełnie coś innego od tradycyjnego krakowskim targiem, które oznacza połowę różnicy zaproponowanych ostatnio dwu cyfr. Na przykład fifty-fifty ze stu osiemdziesięciu to dziewięćdziesiąt, a krakowskim targiem między sto osiemdziesiąt a sto pięćdziesiąt to sto sześćdziesiąt pięć – pięćdziesiąt procent to zupełnie inna para kaloszy. A jeśli mowa o wartościach procentowych, o tym ile znaczy sto procent, ale inaczej zapisane, poczytać można klikając tu.