Eksploatacja małych instalacji igłofiltrowych.
Prowadzenie odwodnień terenów podmokłych, o zbyt wysokim poziomie wody gruntowej, czy też terenów w sąsiedztwie cieków i zbiorników wodnych, wymaga zastosowania odpowiedniej technologii. W tym przypadku nie będzie możliwe skuteczne odwadnianie przy pomocy klasycznych pomp zatapialnych. Tutaj stosowane będą przede wszystkim instalacje igłofiltrowe. Oczywiście wielkość instalacji uzależniona będzie od rozległości terenu prowadzenia robót ziemnych. Czasami w zupełności wystarczająca będzie w tym zakresie eksploatacja małych instalacji igłofiltrowych. Składających się z maksymalnie 10-15 igłofiltrów. W tym celu można zupełnie inaczej zbudować cały zestaw, korzystając z mniejszych i tańszych pomp do igłofiltrów.
Kiedy eksploatacja małych instalacji igłofiltrowych będzie dobrym rozwiązaniem?
Oczywiście będzie to mieć miejsce w przypadku, kiedy nie jest konieczne odwadnianie długiej flanki. W tym zakresie oczywiście wykluczyć należy przypadku budowy dróg, autostrad, torowisk, czy też linii wodociągowych oraz kanalizacyjnych. Małe instalacje igłofiltrowe sprawdzą się przede wszystkim w przypadku prac konserwacyjnych na powyższych inwestycjach budowlanych. Kiedy nie jest konieczne zabezpieczanie bardzo rozległego terenu objętego robotami ziemnymi. Sprawdzają się także w przypadku niedużych inwestycji inżynieryjnych. Generalnie, można powiedzieć, iż tego typu sytuacje zdarzają się stosunkowo często. Warto mieć to na uwadze.
Pompy do niedużych instalacji igłofiltrowych.
Aby eksploatacja małych instalacji igłofiltrowych była jak najbardziej efektywna, należy prawidłowo dobrać zarówno igłofiltry, jak również kolektory ssawne oraz agregat pompowy. Igłofiltry najlepiej sprawdzą się w rozmiarze 32mm, zaś kolektory wystarczające będą o średnicy 100mm. Do tego niezbędna będzie odpowiednio dopasowana pompa. Tutaj zaś, bardzo dobrze sprawdzają się nieduże pompy igłofiltrowe Spate 75. Koszt zakupu tego typu jednostki, to około 30 tys. PLN w przypadku nowej pompy. Można także poszukać na rynku wtórnym, co pozwoli zaoszczędzić dość sporo. Pompy te są lekkie i wyjątkowo mobilne. Pompy Spate 75 nie posiadają zbyt wielkiego zbiornika paliwa, aby długotrwała praca jest niewskazana. W praktyce, najczęściej właśnie znajdują się na wyposażeniu firm zajmujących usuwaniem awarii systemów wodociągowych oraz kanalizacyjnych.
Sama pompa wyposażona jest w profesjonalny silnik spalinowy Yanmar o mocy 3 kW, co pozwala osiągać bardzo dobry poziom wydajności całego systemu. Waga jednostki to zaledwie 90kg w wersji na ramie z kołami. Jest to pompa tłokowo-membranowa o wydajności do 30 m3/h. zapewnia nam podciśnienie na poziomie do -0,91, a to pozwala na prowadzenie prac odwodnieniowych nawet na głębokości do 6-7 metrów.
Podsumowanie
Generalnie rzecz więc ujmując, prawidłowa eksploatacja małych instalacji igłofiltrowych wymaga od nas zastosowania odpowiedniej pompy do tego typu instalacji. Najlepszymi jednostkami będą tutaj właśnie wspomniane pompy igłofiltrowe Spate 75, aczkolwiek nie jest to jedyne rozwiązanie. W przypadku jeszcze mniejszych instalacji można zastosować pompy przeponowo-membranowe, takie jak Caffini Libellula, czy też Flygt BWM. W każdym jednak przypadku należy bardzo precyzyjnie obliczyć ilość planowanej do pompowania wody i starannie dobrać całą instalację pod tym kątem.